Smartfony

Czwarta generacja telefonu w ciągu 15 miesięcy - tak chyba tylko OPPO potrafi

przeczytasz w 6 min.

Nastała jesień, a to oznacza, że pora na premierę produktową OPPO. Na polski rynek trafiają modele Reno 4 Pro 5G, Reno 4 i Reno 4 Lite. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że pierwsze Reno do Polski trafiło dopiero kilkanaście miesięcy temu

OPPO to firma, która zachowuje się na polskim, i nie tylko, rynku bardzo nieszablonowo. Seria telefonów OPPO Reno rozwijana jest w ekspresowym tempie, bo na przestrzeni półtora roku pojawiły się jej cztery generacje. Wiosną 2019 roku zachwycaliśmy się płetwą rekina w OPPO Reno. Jesienią zawitał do nas OPPO Reno 2, wiosną 2020 roku OPPO Reno 3 (testowany też przez naszą czytelniczkę), a teraz zaczęła się kolejna jesień i pomimo tegorocznych zawirowań w niejednej branży, OPPO serwuje nam serię Reno 4.

OPPO chwali się nowym ambasadorem marki, którym został Marcin Prokop. Jak widać, firma mierzy bardzo wysoko

Na razie będą to trzy modele. OPPO Reno 4 Pro 5G, Reno 4Reno 4 Lite, ale wiemy już, że pojawi się też Reno 4 Z pozycjonowany pomiędzy modelem Reno 4 i 4 Lite. To nie wszystko, na świecie jest także Reno 4 Pro bez 5G, który ma chociażby inny zestaw aparatów na tylnej ściance. Nie tak dobry jak Reno 4 Pro 5G przeznaczone na polski rynek.

Od nadmiaru Reno głowa OPPO nie boli

Głowa może rozboleć od takiego nadmiaru telefonów, także ze względu na nie zawsze konsekwentne nazewnictwo nowych model, ale OPPO to nie przeszkadza. Dzięki agresywnej polityce promocji marki udało się dociągnąć w tym roku do prawie 30% rozpoznawalności na polskim rynku. To oczywiście informacje firmowe, którym trzeba uwierzyć na słowo, ale faktem jest że latem 2019 roku OPPO było jeszcze bardzo słabo kojarzone przez polskiego klienta. Wiedział on, że to prawdopodobnie chińczyk, ale taki jak wiele innych. Z kolei Xiaomi to dla polskiego klienta Xiaomi, które nie ma konotacji z państwem środka, choć podświadomie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

OPPO chce podążyć prawdopodobnie podobną ścieżką, tak by marka była ważniejsza niż kraj pochodzenia. Jakiś czas temu pojawiły się na niektórych portalach głosy, że OPPO chce przejąć schedę po Huawei jeśli ten nie poradzi sobie z piętrzącymi się przed nim problemami. Na razie zbyt wcześnie, by tak mówić, ale to co zobaczyłem podczas lokalnej prezentacji serii OPPO Reno 4 wskazuje, że na pewno coś w tych słowach jest.

OPPO Reno 4
OPPO Reno 4

OPPO Reno 4 Pro 5G i Reno 4 to wizualnie coś na kształt najnowszych telefonów Samsung, ale biorąc pod uwagę kwestie fotograficzne ewidentna inklinacja w stronę Huawei. Pomieszanie cech modeli P20 Pro jak i najnowszego P40 Pro. Z kolei OPPO Reno 4 Lite jakby się nie patrzeć, to nawiązanie do Huawei P40 Lite i innych telefonów z czterema kamerami na tylnej ściance, które umieszczono na planie kwadratu.

OPPO Reno 4 Pro 5G, Reno 4 i Reno 4 Lite - porównanie specyfikacji

Wszystkie modele Reno 4 będą docelowo pracować w systemie ColorOS 11, czyli już z Androidem 11. Wszystkie modele pojawią się na razie z ColorOS 7.2, ale pod koniec roku rozpocznie się akcja aktualizacyjna. Pierwszy w kolejce będzie Reno 4 Lite.

OPPO Reno 4 Lite
OPPO Reno 4 Lite

Ten ostatni smartfon wyposażony został w chipset Mediatek Helio P95, czyli lepszy niż poprzednio trafił do Reno 3. Z kolei Reno 4 dostało chipset Snapdragon 720G.

ModelOPPO Reno 4 Pro 5GOPPO Reno 4OPPO Reno 4 Lite  
System
operacyjny
ColorOS 7.2 (GMS, Android 10)
aktualizacja do ColorOS 11
ColorOS 7.2 (GMS, Android 10)
aktualizacja do ColorOS 11
ColorOS 7.2 (GMS, Android 10)
aktualizacja do ColorOS 11
Wyświetlacz» 6.55" AMOLED
» 2400 x 1080 pikseli
» 90 Hz
» HDR10+
 » 6.4" AMOLED
» 2400 x 1080 pikseli
 » 6.4" AMOLED
» 2400 x 1080 pikseli
ProcesorSnapdragon 765G, 7 nmSnapdragon 720G, 8 nmMediatek Helio P95, 12 nm
Pamięć» 8 lub 12 GB RAM
» 256 GB wbudowanej
» 8 GB RAM
» 128 GB wbudowanej
» slot microSD
» 8 GB RAM
» 128 GB wbudowanej
» slot microSD
Aparaty
fotograficzne
» 48 Mpix f/1.7 (szeroko)
» 13 Mpix f/2.4 (tele)
» 12 Mpix f/2.2 (ultraszeroko)
» 32 Mpix f/2.4 (przód)
» 48 Mpix f/1.7 (szeroko)
» 8 Mpix f/2.2 (ultraszeroko)
» 2 Mpix f/2.4 (makro)
» 2 Mpix f/2.4 (głębia)
» 32 Mpix f/2.4 (przód)
» 48 Mpix f/1.7 (szeroko)
» 8 Mpix f/2.2 (ultraszeroko)
» 2 Mpix f/2.4 (makro)
» 2 Mpix f/2.4 (głębia)
» 16 Mpix f/2.4 (przód)
» 2 Mpix f/2.4 (przód, głębia)
Bateria» 4000 mAh
» ładowanie 65W
» SuperVOOC 2.0
» 4015 mAh
» ładowanie 30W
» VOOC 4.0
» 4015 mAh
» ładowanie 30W
» VOOC 4.0
Biometriaczytnik linii papilarnych
pod wyświetlaczem,
rozpoznawanie twarzy
czytnik linii papilarnych
pod wyświetlaczem,
rozpoznawanie twarzy
czytnik linii papilarnych
pod wyświetlaczem,
rozpoznawanie twarzy
Łączność
bezprzewodowa
Bluetooth 5.1, Wi-Fi 802.11 ac, NFC
LTE, 5G, dual SIM
Bluetooth 5.1, Wi-Fi 802.11 ac,
LTE, dual SIM, radio FM
Bluetooth 5.1, Wi-Fi 802.11 ac, NFC
LTE, dual SIM, radio FM
WodoszczelnośćIP54--
Wymiary159.6 x 72.5 x 7.6 mm160.3 x 73.9 x 7.7 mm160.1 x 73.7 x 7.4 mm
Waga172 g165 g164 g

OPPO Reno 4 Pro 5G to jak dla mnie faktyczny następca Reno 2

Nie chwaląc się konkretnymi liczbami OPPO informuje, że modele Reno 3 okazały się hitem sprzedażowym w tym roku w Polsce. Nie będę z tym polemizował, ale dla mnie Reno 3 to trochę produkt na przeczekanie, podtrzymanie szybkiego tempa.

Czułem, że Reno 4 Pro 5G będzie tym czego naprawdę oczekiwałem po następcy Reno 2 (wtedy nie było modelu Pro, ani 5G). Produktem, który pojawia się w Polsce w rozsądnym odstępie czasu, bo po około roku od premiery Reno 2. Faktyczna premiera w Chinach miała miejsce jeszcze pod koniec wiosny, dlatego Reno 4 Pro 5G może wydać się wam już doskonale znany, ale nie ma to jak faktyczny kontakt ze smartfonem. Tym najwyżej pozycjonowanym w tej serii Reno.

OPPO Reno 4 Pro 5G
OPPO Reno 4 Pro 5G

I tutaj od razu trzeba zauważyć, że zmiany obejmują sferę funkcjonalności, ale nie jako takiej wydajności. Chipset bowiem jest ten sam, Snapdragon 765G jak i ilość RAM (12 GB) co w OPPO Reno 3 Pro.

Szykujcie się na recenzję OPPO Reno 4 Pro 5G, bo będzie o czym czytać

Oppo Reno 4 Pro 5G, który już testujemy, jest w kolorze Arctic Blue, który wyjątkowo dobrze pasuje do wizualnego wrażenia. Tylna ścianka w odcieniach błękitu i jasnej szarości przypomina oszronioną powierzchnię. Taki sposób wykończenia Oppo nazwało Reno Glow. Wariant czarny ma w dolnej części tylnej ścianki ma zwielokrotnione logo producenta.

Producenci telefonów przyzwyczaili nas do różnych zaskakujących kombinacji kolorów tylnej ścianki, ale po przepięknym Reno 2 i jako takim Reno 3 nie przypuszczałem, że OPPO znowu zaskoczy.

Oszroniony na tylnej ściance arktyczny Reno 4 Pro 5G wygląda niezwykle.

Co prawda obudowa jak i komfort uchwytu Reno 4 Pro 5G są takie same jak w Reno 3 Pro, z wyjątkiem modułów aparatu na tylnej ściance, to kolorystyka sprawiła, że poczułem się jak użytkownik kompletnie innego urządzenia. Wiadomo, że to drobiazg, ale skoro płacimy za telefon, to warto by jak najwięcej rzeczy w nim nam pasowało.

Szybkie ładowanie OPPO Reno 4 Pro 5G

Już poprzednik ładował się bardzo szybko, ale w nowym Reno 4 Pro 5G dostajemy w komplecie ładowarkę zgodną z SuperVOOC 2.0. To ładowarka o mocy 65W, która ładuje dwa moduły akumulatora składające się na jedną baterię o pojemności 4000 mAh.

OPPO Reno 4 Pro 5G i ładowarka

W efekcie możemy naładować OPPO Reno 4 Pro 5G do pełna w nieco ponad pół godziny, a już po 15 minutach mieć na liczniku 60% energii, a po 10 minutach około 48%. Przy tym, smartfon choć się nagrzewa, to w nie większym stopniu w porównaniu z innymi telefonami, które ładują się szybko, ale zauważalnie wolniej niż Reno 4.

Daj mi kilka minut podładuję telefon. Wraz z 65W ładowarką do OPPO Reno 4 Pro, takie stwierdzenie nie będzie rzucaniem słów na wiatr

Szkoda, że tylko model Pro został wyposażony w tak szybkie ładowanie. W Reno 4 będziecie musieli zaakceptować ładowanie tak szybkie jak w Reno 3 Pro. Czyli i tu mamy progres, choć nie tak spektakularny.

Nowości w OPPO Reno 4 Pro 5G, o którym musicie wiedzieć

Oppo Reno 4 i Reno 4 Lite zyskają z pewnością uwagę, ale to Reno 4 Pro 5G jest gwiazdą, która nas w tej chwili najbardziej interesuje.

OPPO Reno 4 Pro 5G

Oprócz ładowania SuperVOOC 2.0, zapowiadanych aktualizacji do Androida 11, tym co sprawi, że będzie to telefon ciekawszy niż Reno 3 Pro są:

  • obsługa 5G, co prawda Reno 3 Pro w ustawieniach też wykazuje, że ma 5G, ale tylko w opisie chipsetu, w praktyce modele dostępne w Polsce nie mogły korzystać z tej technologii
  • poprawione funkcje fotograficzne i wideo, składają się na to: funkcja wideo nocnego na szerokim kącie, a nie tylko zdjęć (Wideo Ultra Night), Ultrastabilizacja 3.0, funkcja LiveHDR+, a także ręczny tryb filmowania, pojawiła się też stabilizacja wideo z przedniego aparatu i przy filmach poklatkowych, funkcja ultrawyrazistych portretów wspomaganych przez AI, nawet w słabym oświetleniu
  • funkcja Super Power Saving jeszcze lepiej oszczędzająca akumulator i zapewniająca wciąż dostęp do komunikatorów nawet przy kilkuprocentowym stopniu naładowania
  • głośniki stereo, które mają zapewnić głębokie basy
  • jaśniejszy, w sytuacjach tego wymagających, ekran AMOLED, który też lepiej niż w poprzedniku odwzorowuje kolory (zgodność z HDR10+), mniej zauważalną różnica jest nieco większa przekątna przy zachowaniu takich samych rozmiarów obudowy
  • optymalizacja wyboru nadajników/odbiorników, z którymi komunikuje się telefon przy połączeniach 4G/5G, to funkcja, której działania nie zobaczymy, co najwyżej poczujemy w praktyce (to tak zwana Surround Antenna 2.0)

Trzy a nie cztery aparaty w Reno 4 Pro 5G. Czyli krok do przodu czy wstecz?

Liczba aparatów na tylnej ściance nie świadczy o stopniu zaawansowania urządzenia. Dla przykładu Reno 4 Pro 5G ma jedną kamerę w ekranie, a Reno 4 i Reno 4 Lite aż dwie kamery. Ten ostatni ma też cztery aparaty na tylnej ściance, podobnie jak Reno 3 Pro i Reno 4, ale to nie znaczy, że będzie lepszy niż Reno 4 Pro, który dostał 3 aparaty. Za to wśród nich dużo lepszy niż wcześniej aparat ultraszerokokątny, a to element, w którym każdy producent może dziś najwięcej zmienić na plus.

OPPO Reno 4 Pro 5G i Reno 4 Lite aparaty
OPPO Reno 4 Pro 5G i Reno 4 Lite aparaty

W porównaniu z Reno 3 Pro, obiektywy aparatów Reno 4 Pro 5G nie są umieszczone w jednym wystającym module. Każdy z aparatów dodatkowo wystaje z modułu zbiorczego co z jednej strony może irytować użytkowników, ale tez nadaje profesjonalny wyraz konstrukcji.

OPPO Reno 4 Pro 5G krawędzie

Ceny serii Reno 4 będą takie jakie będą, a to oznacza, że…

OPPO nigdy nie ukrywało, że w przypadku serii Reno nie będzie dążyć za wszelką cenę do minimalizowania cen swoich produktów. Za OPPO Reno 4 Pro 5G w wersji 12/256 GB zapłacimy 3299 złotych i tutaj na pewno klienci będą się zastanawiać, czy na pewno to produkt wart swojej ceny.

W przypadku OPPO klient płaci, klient wymaga, ale nie cyferek w benchmarkach testowych, a faktycznego zadowolenia z działania telefonu

Bo przecież teoretycznie średniopółkowiec (świadczy o tym chipset, bo nie potężna dawka RAMu), ale wyceniony jak flagowiec. Choć wciąż taniej niż obecne „trendy”. Z drugiej strony Reno 3 Pro może być nawet o około 1000 złotych tańszy.

OPPO Reno 4 to już znacznie niższa półka cenowa. Z 8 GB RAM i 128 GB pamięci masowej kupimy za 1899 złotych. Trzysta złotych mniej będzie kosztował wyposażony w podobne zasoby pamięci OPPO Reno 4 lite (1599 zł).

Sprzedaż rusza od 1 października, a do 7 października pierwsi chętni zostaną dodatkowo nagrodzeni słuchawkami TWS OPPO Enco Free dołączonymi do telefonów OPPO Reno 4 Pro 5G.

Źródło: inf. własna, OPPO

Czytaj więcej na temat produktów OPPO:

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    13
    Zamiast Prokopa obniżyliby ceny o stówkę i więcej korzyści by z tego było.
    • avatar
      Konto usunięte
      12
      Ja to normalnie narzucił bym na nich wszystkich karę za produkcję ton elektrośmieci
      • avatar
        3
        POCO F2 Pro vs Google Pixel 4a vs OnePlus Nord vs Oppo Reno 4

        FIGHT!
        • avatar
          tomto
          0
          A kto będzie tworzył aktualizacje oprogramowania do tych telefonów? Chyba że nie zamierzają tego robić ...